sobota, 4 lutego 2012

Rozdział 2

Gdy wyszłyśmy z domu Klaudia potknęła się o kamień i uderzyła się w mały palec.
-auch! Jak boli o kurcze ale będzie siniak! 
-o! Nic ci nie będzie;) Do wesela się zagoi  -uśmiechnęła się
-wiem,wiem?!!!-odrzekła 
W tym samej chwili  gdy miałyśmy wejść do sklepu z odzieżą Klaudia zaczęła trząść moja ręką. Nie wiedziałam o co jej chodzi gdy się obejrzałam by zapytać co jest grane zobaczyłam Nathana z zespołu The Wanted. Ja tak samo zaniemówiłam ;p
Klaudia podbiegła do niego i poprosiła o autograf i zdjęcie. Oczywiście od razu zrobił o co go prosiła. Ja byłam niedaleko niej gdy spojrzałam w jego stronę on uśmiechną się do mnie, podszedł bliżej i poprosił żebym mu dała swój numer telefonu na początku się zastanawiałam czy dać czy nie. On mnie bardzo prosił więc mu dałam :
-a co ja będę  miała z tego że ci dam swój numer-z niewinną miną 
-no proszę? OK tu masz mój-uśmiechną się po czym zaproponował żebyśmy do nich wpadli. Klaudia bardzo się cieszyła ja nie powiem tez że nie. Poszłyśmy do ich domu naprawdę nie był daleko od naszego<5 minut drogi>.
Był bardzo miły i uprzejmy nie spodziewałam się tego po nim.Weszłyśmy do środka, w środku zastałyśmy tam: Jaya, Maxa i Toma;p
-a gdzie Siva???-zapytałam ze zdziwieniem ;)
-a Siva! on poszedł po mleko!-zaśmiał się Jay.
-wiesz to naprawdę było śmieszne, że łzy szczęścia się polały:P hahhhahhaha -zaczęłam się śmiać!
-a ty jak się nazywasz -odezwał się Tom z rzadką min???
-ja Nadia a to jest moja przyjaciółka Klaudia;* -uśmiechnęła się  
-miło was poznać -odezwał się Max i pokiwał głową!
Poczęstowali nas kawą i ciasteczkami. Niedługo wrócił Siva z mlekiem w reku, stanął w drzwiach i tylko się uśmiechnął :)
-nie no on na serio był po mleko!!! zatkało mnie.
-widzisz! a mówiłem że poszedł -rozśmiał się.
Zrobiło się późno i musiałyśmy wracać do domu. Pożegnałyśmy się ze wszystkimi i wyszłyśmy. Chłopcy wyszli za nami i krzyknęli*DOBRANOC I SŁODKICH SNÓW I DO ZOBACZENIA JUTRO*
Klaudia i ja uśmiechnęłyśmy się i poszłyśmy już. Klaudia musiała iść do domu a nie daleko mnie mieszkała to ją odprowadziłam< przytuliłyśmy się dały całusa i pożegnały>
-pa dobranoc słodkich snów i do zobaczenia jutro-Odparła Klaudia
tak, tak, tak .Pa, pa <3

1 komentarz: